Komentarze: 1
dzisiejszy dzionek byl wielce meczacy, bo przeprowadzilam sie do pokoju mej kochanej szwester. ku jej wielkiej zawisci lokum me wyglada przepieknie....wkrecilam jeszcze do lampy nowe zarowki- czerwona i pomaranczowa (mam jeszcze zielona i niebieska)- i dokonczylam dzielo :) sciany sa roznych odceni fioletu, meble zolte, a dywan niebieski :> to tak pieknie razem wspolgra! zaprosze misie, ciekawe co one na to....wczoraj tez sie wymeczylam ponad ludzka miare. ale warto bylo :)))) bylam na powrocie krola :) pelne kino, bog popcorn, mis u boku i orlando bloom...bylam w swoim zywiole :) i pomimo ze cztlalam ksiazke, to przez caly film siedzialam wpatrzona w ekran z otwartymi ustami, w ciaglym napieciu :P polecam! mimo ze od 8 ranop do 14 bylam na ciaglym chodzie wrocilam do domu masakrycznie szczesliwa :P ja chce jeszcze raaaazz! jutro wybieram sie with klaudia na WOŚP. ciekawe kto zbierze wiecej serduszek? :> nasze gim. kochane gra przed palmiarnia o 18. musimy tam byc :P graja nirvane :D